Legendy są przekazywane od pokoleń. Jednym z regionów, w którym do dziś są one bardzo popularne jest Podhale. Nie dziwi więc, że Zakopane i okolice mają własne podania, którymi chętnie dzielą się z przyjeżdżającymi w góry turystami. Pierwsza część tego cyklu poświęcona była Śpiącemu Rycerzowi. Teraz czas na historię o powstaniu stolicy polskich Tatr.

Według legendy początkowo górale mieszkali w okolicach rzek Białego Dunajca oraz Czarnego Dunajca. Na obecnym miejscu Zakopanego rozciągała się puszcza, w głąb której zapuszczali się tylko myśliwi. Z ich opowieści wynikało, że w lasach przed Tatrami żyje bardzo dużo zwierzyny, a rzeki przepełnione są rybami różnych rozmiarów.

Pewnego razu Piotr Szaflar, gazda, postanowił osiedlić się w słynącej z bogactwa puszczy. Dotarł na jedną z polan i zaczął powoli przygotowywać swój nowy dom. Rąbał drzewa, polował, łowił, uprawiał zboże i ziemniaki. Ludzie nazywali jego polanę „Kopaną”, a Piotra Gąsienicą, ze względu na charakterystyczne odzienie. Potoczne stało się, że Gąsienica siedzi na „Za Kopane”. Z czasem przyjęła się nazwa Zakopane.

Po latach samotności Piotr za namową brata Jędrka zdecydował się znaleźć sobie żonę. Wybór parł na mieszkającą przed puszczą Kasię. To ponoć oni dali początek jednemu z najznamienitszych rodów Podhala – Gąsieniców.